„Witamina - to substancja, która czyni Сię chorym, jeśli jej nie zjesz” – zdefiniował kiedyś noblista Albert Szent-Gyorgyi, odkrywca witamin C i P.
Wiosna to czas, kiedy najbardziej brakuje nam witamin. Ich niedobór w organizmie nazywamy awitaminozą. Stan ten może tak naprawdę dotyczyć każdego z nas, bez względu na wiek i płeć. Rola witamin w organizmie jest tak znacząca, że niedobór tylko jednej z nich może skutkować poważnymi konsekwencjami. Często przy występowaniu różnych objawów klinicznych rozpoczyna się poszukiwanie określonych chorób, zapominając o tym, że mogą być one spowodowane niedoborem lub brakiem pewnej witaminy. Należy zatem regularnie uzupełniać niedobory witamin, pytanie tylko, czy potrzebujemy bazować jedynie na pobieraniu ich z pożywienia, czy możemy też polegać na suplementach diety?
Nie da się jednoznacznie powiedzieć, która droga dostarczania witamin jest najlepsza. Potrzebujemy zarówno zbilansowanej witaminowo diety, jak i regularnej suplementacji. Uporanie się bowiem z deficytem witaminowym tylko za pomocą pokarmów, z góry może być skazane na porażkę z kilku powodów. Po pierwsze w trakcie przechowywania i przygotowania posiłków liczne witaminy ulegają zniszczeniu. Ponadto, niektórych witamin nie sposób dostarczyć bezpośrednio z pokarmu. Dochodzą do tego również problemy z ich wchłanianiem w jelitach.
Skąd wiadomo, że brakuje nam witamin? Nasz organizm sam nas o tym potrafi poinformować, wystarczy uważnie odbierać sygnały, które nam wysyła. Suchość skóry, pogorszenie wzroku, to najprawdopodobniej niedobór witaminy A. Brak witaminy B będzie się objawiać bólami głowy i szybkim zmęczeniem. Drętwienie kończyn może być sygnałem, że zabrakło nam witaminy B12.
Nie ulega wątpliwości, że podstawowym źródłem witamin w naszej diecie, powinno być ich pozyskiwanie z żywności. Czy oznacza to, że suplementy witaminowe są bezużyteczne? Absolutnie nie. Przydają się nam wtedy, kiedy mamy uzasadnione podejrzenia niedoborów określonych grup witamin, których nie sposób jest pozyskać naturalną drogą. W grupie ludzi narażonych na niedobory znajdują się weganie, którzy nie mogą dostarczać naturalnie witaminy B12, której na próżno szukać w roślinach. Osoby po 50 roku życia często miewają problemy z wchłanialnością. Osoby żyjące w stresie i pośpiechu (a kto z nas żyje w dzisiejszych czasach bezstresowo?) też muszą chociażby raz do roku uzupełniac niedobory. Fast foody, alkohol, papierosy, antykoncepcja hormonalna, antybotyki, brak słońca w naszej strefie geograficznej absolutnie nie sprzyjają dobremu samopoczuciu, szczegolnie na wiosnę, kiedy w sklepach pozostają już prawie same rośliny z upraw hydroponicznych, nie mówiąc już o produktach wysokoprzetworzonych, z których nie pozyskujemy nic.
Sięgamy zatem po sprawdzone, wegańskie witaminy dobrej jakości, aby wspomóc własny organizm w okresach przejściowych.
Na koniec kilka ciekawostek o witaminach:
- Warzywa bez skórki zawierają mniej witamin.
- Witamina C znana jest głównie jako substancja wspomagająca w przeziębieniach. Poza tym jest także bardzo ważna w syntezie glikokortykosteroidów, kolagenu i w przyswajaniu przez organizm żelaza.
- Pod wpływem światła następuje rozpad witaminy B2, witamina A ulega rozpadowi pod wpływem promieni ultrafioletowych, witamina C - pod wpływem temperatury i tlenu.
- Witamina A występuje jako prowitamina (karotenoidy) w marchwi, dyni, pomidorach, morelach, szpinaku, pietruszce, koprze czy groszku. Dieta uboga w te produkty naraża na jej znaczny niedobór.
- Właściwy poziom witaminy D osiągnięty dzięki suplementacji może chronić przed przeziębieniami i grypą.
- Badania wykazały, że osoby z niedoborem Witaminy D mają znacznie większe ryzyko chorób serca, cukrzycy (typu 1 i 2), nowotworów, demencji i chorób autoimmunologicznych.
- Oleje roślinne tłoczone na zimno, zawierają kilkakrotnie większe stężenie witaminy E, niż tłuszcze poddawane obróbce przemysłowej.
- Nie ma możliwości przechowywania witaminy K w organizmie, dlatego jej stała obecność w diecie jest bardzo ważna. Znajdziemy ją w liściastych zielonych warzywach, roślinach strączkowych, pomidorach, awokado, ziemniakach, truskawkach. Poza tym witamina K jest syntetyzowana przez bakterie jelitowe oraz podlega regeneracji w wątrobie.
- Dym tytoniowy pobudza degradację witamin w organizmie.
Anna
A co z witaminą K? Ona też jest Ci potrzebna do utrzymania dobrego zdrowia. Ze względu na szeroki zakres działania tej witaminy i wpływu na różnorodne tkanki z całą pewnością trzeba stwierdzić, że posiada ona terapeutyczne zastosowanie w wielu chorobach cywilizacyjnych. Warto więc wzbogacić swoją codzienną dietę o tę witaminę.