Wrzesień to miesiąc, w którym rodzice działają jak strażacy - gaszą pożary od świtu do nocy. To nie jest życie, to tryb przetrwania. Problem w tym, że organizm człowieka nie jest zaprojektowany do funkcjonowania w ciągłym stresie. Ewolucyjnie byliśmy przygotowani na krótkie okresy stresu: ucieczka przed drapieżnikiem, polowanie, obrona terytorium. Nie na 8-godzinną pracę po bezsennej nocy z chorym dzieckiem.
Skutek? Przewlekły stres, który niszczy układ nerwowy, osłabia odporność i wykańcza nasze rezerwy energetyczne. Ale zanim sięgniesz po kolejną kawę albo antydepresanty, warto sprawdzić, co może oferować natura i suplementacja.








