Błąkając się w Warszawskim smogu i patrząc na jesienną aurę, trudno mi sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz czułam ten ciepły dotyk słońca na skórze przez chociażby kilka dłuższych minut. Często słyszę o sezonowym zaburzeniu afektywnym oraz zwiększonej szansie na różnego rodzaju dolegliwości podczas zimy, i łatwo zrozumieć dlaczego.
Widzimy za mało słońca, żeby wyprodukować niezbędną dla naszego organizmu ilość witaminy D3 i mamy tendencję do spożywania znacznie mniejszej ilości wysokiej jakości kwasów tłuszczowych Omega-3 podczas chłodniejszych miesięcy roku.
Wiadomo, że zimą uzyskujemy znacznie niższy poziom witaminy D w wyniku warunków pogodowych, ale często ludzie nie zdają sobie sprawy z ogromnego wpływu, jaki spożywanie mniejszej ilości Omega-3 w naszej diecie może mieć na nasze zdrowie.
Olej z węża jest zdefiniowany jako "substancja bez rzeczywistej wartości leczniczej sprzedawana jako środek na wszystkie choroby". My jako konsumenci, jesteśmy o wiele bardziej wyedukowani i trudniejsi do oszukania niż pokolenia, które przyszły przed nami... ale nadal jest sporo oleju wężowego na rynku!
Jednym z doskonałych przykładów współczesnego oleju z węża są tanie multiwitaminy. Niestety, rzeczywistość jest taka, że większość z tych tanich suplementów są przesadnie obiecujące przy tak niskiej pożytecznej zawartości. Nie tylko większość z tych multiwitamin jest nieskuteczna, lecz także może być szkodliwa dla Twojego zdrowia.
Poznaj 3 największe problemy z większością multiwitamin na rynku.
Hydroksykobalamina (także „magazynująca B12“) jest jedną z czterech dostępnych form witaminy B12 (pozostałe to cyjanokobalamina, metylokobalamina i adenozylokobalamina).
To naturalna forma witaminy B12, która jest wytwarzana przez niektóre mikroorganizmy i występuje w organizmie. Stanowi ona prawie połowę witaminy B12 znajdującej się w naszej krwi. Spośród wszystkich form witaminy B12, hydroksykobalamina jest jedną z najczęściej występujących w naturalnej żywności.
Chociaż sama hydroksykobalamina nie jest bioaktywną koenzymową formą B12 i musi najpierw zostać przekształcona, ma kilka godnych uwagi zalet, które odróżniają ją od innych form B12 (takich jak sztuczna cyjanokobalamina) i czynią ją interesującą opcją suplementacji B12.
Nie wiem jak Ty, ale ja zwykle czuję się niekomfortowo w okresie Wielkanocy oraz innych “świąt rodzinnych”. Oczywiście, zawsze miło jest mieć przerwę i spędzać czas z bliskimi, ale pod koniec takich świąt zawsze staję się rozdrażniony i ospały - nie jestem wtedy najlepszym towarzyszem. Jestem zdesperowany, by wrócić jak najprędzej do siłowni i swojej zdrowej diety.
Dlaczego? Zbyt dużo cukru i niedostateczna ilość składników odżywczych może wpłynąć negatywnie na Twój nastrój. Oczywiście, w porządku jest, żeby od czasu do czasu cieszyć się życiem i rozpieszczać się słodkimi przysmakami, natomiast ważne jest również, aby Twój codzienny jadłospis był bogaty w produkty spożywcze, które pomagają podnieść i utrzymać Twój nastrój. Poprawiając swoją dietę i jedząc wystarczającą ilość odpowiednich produktów spożywczych, możesz pomóc w ochronie swojego zdrowia psychicznego i fizycznego.
Oto 9 najlepszych produktów spożywczych, które poprawią Twój nastrój, i które warto dodać do swojej diety!
Doskonale wiemy, że witamina D jest niezbędna dla naszego zdrowia, wzmacnia kości, zęby, mięśnie i układ odpornościowy. Nie ma wątpliwości, że ważne jest upewnienie się, że organizm otrzymuje wystarczającą ilość witaminy D. Podstawowe znaczenie mają dwie formy witaminy D: D2 (ergokalcyferol) i D3 (cholekalcyferol). Która jest najlepsza? Czy istnieje wegańska wersja tej bardziej skutecznej?
Dlaczego warto wybrać właśnie wegańską formę witaminy D3? Z czego ona jest zrobiona? Wyjaśniamy w naszym artykule.
Termin „Omega-3” może brzmieć tak, jakby należał do filmu science fiction, ale Omega-3 to wielonienasycone kwasy tłuszczowe (WNKT). Kwasy Omega-3 są niezbędne dla naszego zdrowia na każdym etapie naszego życia i równie ważne w diecie, jak dla dzieci, tak i dla dorosłych.
DHA i EPA to formy kwasów Omega-3 zwykle występujące w tłustych rybach. Co robić, jeśli nie jesz ryb, stosujesz dietę roślinną lub po prostu nie popierasz nieetycznych praktyk rybołówstwa? Jak zadbać o dostarczenie niezbędnej ilości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych Omega-3 bez suplementów na bazie oleju z ryb lub tranu? Opowiadamy o alternatywie z alg.
Pewnie niejednokrotnie słyszeliście, że do budowania masy mięśniowej i siły niezbędne jest białko. I słusznie! Przez lata, zaczęliśmy jednak białko utożsamiać głównie z mięsem a między nim stawiać niemal znak równości. „Ziemniaczki zostaw, mięsko zjedz chociaż!” - to kultowy już tekst, który słyszał z maminych lub babcinych ust chyba każdy z nas. I rzeczywiście, aby zbudować mięsień- białko jest niezbędne i stoi w centrum zainteresowania większości osób dbających o sylwetkę. Jak się jednak okazuje nie potrzebujemy go aż tak dużo jakby nam się mogło wydawać…
Zmieniliśmy koperty, pudełka i resztę materiałów do pakowania, czyli paczki z witaminami, które dostajecie od nas, są teraz w pełni eko. Nie jesteśmy jednak w tym sami, producenci, z którymi współpracujemy, także w ostatnich czasach starają się się zminimalizować swój wpływ na środowisko i już dwóch z nich zmienili swoje materiały na ich zdaniem bardziej ekologiczne.
Coraz więcej producentów rezygnuje z opakowań plastikowych na rzecz bardziej ekologicznych rozwiązań — szkło, papier, aluminium, czy nawet znowu plastik, ale inny (z trzciny cukrowej, rPET).
Im więcej opcji opakowań ekologicznych, tym łatwiej się pogubić. Tłumaczymy, o co chodzi z niektórymi z nich i w jaki sposób ten temat jest powiązany z suplementami.